W 6 kolejce Dywizji B największe znaczenie miał pojedynek na szczycie w którym Pumas Kraków pokonali Żarłaczy. Porażkę drużyny Połubińskiego wykorzystał Krakowiak, który po zwycięstwie nad Venatores FC wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Opinie chimerycznych drużyn podtrzymują Bidvest Kraków, który uległ Drink Teamowi oraz Universum Kraków, któremu zabrakło minuty by pokonać Los Banditos. W ostatnim spotkaniu od dna ligowej tabeli odbiło się Mefisto, które ograło Drug-onów.
Bidvest Kraków – Drink Team 1:4 (1:1)
(Białka – K. Cholewicki 3, Żaba)
Żółte kartki: Flank, Papież, Sołtysik i Formicki (wszyscy Bidvest Kraków)
Czerwona kartka: Białka (Bidvest Kraków, 26. Minuta – akcja ratunkowa)
Bidvest Kraków: Flank – M. Knapik, W. Kopacz, Moląg, Papież, Sołtysik, Formicki, Białka
Drink Team: Rajek – R. Mucha, K. Cholewicki, P. Cholewicki, Burczyk, Dudziak, Drożdżewski, M. Nowak, Żaba
Pierwszym pojedynkiem 6. kolejki Dywizji B starcie Bidvestu i Drink Teamu. Oba zespoły pewnie zagrałaby bardzo zachowawczo pierwszą połowę, ale Drink Team strzelając pierwszą bramkę w 4 minucie której autorem był K. Cholewicki zmotywował rywala do intensywnych ataków. Dopiero w 19 minucie Bidvest odpowiedział strzałem Białki, który został obsłużony celnym podaniem przez Flanka. Początek drugiej połowy był wyrównany ale potem goście zaczęli wyraźnie zyskiwać przewagę. W 24 minucie Cholewicki znów pokonał bramkarza Bidvestu. W 26 minucie miała miejsce kluczowa akcja dla przebiegu meczu – Białka za faul taktyczny obejrzał czerwony kartonik, a Drink Team wykorzystał dzięki Żabie grę w przewadze. Bidvest odsłonił się, ale skończyło się to trzecią bramka K. Cholewickiego i trzema punktami dla Drink Teamu.
Los Banditos – Universum Kraków 5:5 (2:1)
(Piekarz 2, Wyrębkiewicz, P. Wałaszek, Suszek – Waszkiewicz 4, D. Mucha)
Los Banditos: Ginter – Wertepny, Złydaszek, Piekarz, Wyrębkiewicz, T. Kowalski, P. Wałaszek, Suszek
Universum Kraków: Szala – Waszkiewicz, Mierzwa, D. Mucha, Kuś, Madej, Kaczorowski, Cichański
Stawką meczu było dla Universum utrzymanie kontaktu z czołówką a dla Banditos przynajmniej tymczasowe zasiądnięcie w fotelu lidera.. Początek meczu to raczej wyrównane widowisko. Los Banditos obejmowało prowadzenie w 5 minucie i 14 po bramkach Piekarza, ale Universum dwukrotnie dogoniło rywala. Dopiero przy stanie 2:2 Universum wyraźnie przyśpieszyło i zaczęło zdobywać bramkę po bramce. Klasycznego hattricka zaliczył Waszkiewicz który w 25 minucie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, 2 minuty później powiększył przewagę a a kolejne 4 minuty później wydawało się, że„dobił” rywala. Jednak w tym momencie Los Banditos postanowiło wziąć się do roboty i w 34 minucie bramkę zdobył P. Wałaszek, a dosłownie chwilę później trafienie kontaktowe zaliczył Wyrębkiewicz. Bramka ta podcięła skrzydła gościom, którzy zaczęli się bronić za chaotycznie by dowieźć trzy punkty do końca meczu. W 38 minucie wyrównał Suszek i Los Banditos zaliczają efektowny comeback.
Venatores FC – Krakowiak 2:9 (1:4)
(Zimowski, Szkutnik – Gajewski 4, D. Zając 2, Armatys 2, Szkutnik – samobójcza)
Venatores FC: K. Wróblewski – Okrzos, Kolegowicz, Wytrwał, Szkutnik, Włuka, Zimowski
Krakowiak: Bartos – S.Demski, D. Zając, Frei, Gajewski, Armatys
Mocno osłabieni gospodarze mieli stanowić łatwy kąsek dla rywali, ale to Zimowski otworzył wynik w 3 minucie. Po chwili zdezorientowania Krakowiak ruszył do ataku.Wyrównanie padło po samobójczym trafieniu Szkutnika, a dzięki wspaniałej grze Gajewskiego w 16 minucie było 1:4. Venatores FC zbliżyli się do rywala gdy z karnego trafił Szkutnik, ale po chwili również z karnego trafił Gajewski. Później w zasadzie oglądaliśmy konkurs na najładniejsze trafienie, które wygrał bezapelacyjnie D. Zając. Krakowiak co chwilę gościł w polu karnym Pomarańczowych, ale ostatecznie gospodarze, choć to marna pociecha, uchronili się przed dwucyfrówką.
Pumas Kraków – Żarłacze 4:1 (1:0)
(Cebula 3, Leśniak – Hańderek)
Pumas Kraków: Szewczyk – Żurek, Wojtych, Leśniak, Pyciak, Cebula, Konopka
Żarłacze: Dzięgiel – Sobesto, Piwowarczyk, Wieszeniewski, Klęk, Bielawski, Świątek, Hańderek
W meczu na szczycie przez bardzo długi czas niewiele się działo. Dopiero w 10 minucie na mocne uderzenie zdecydował się Żurek, a do odbitej przez Dzięgiela piłki dopadł Cebula i było 1:0. Żarłacze miały kilka szans na wyrównanie, ale albo pudłowali albo fantastycznie bronił Szewczyk. Początek drugiej połowy był piorunujący dla Żarłaczy. Najpierw błąd w kryciu przy rzucie rożnym skończył się bramką Leśniaka, a chwile później podwyższył Cebula i było 3:0. Ten sam gracz popisał się w 31 minucie ślicznym lobem i Żarłacze byli na deskach. W końcówce mieli wiele okazji by podjąć jeszcze walkę, ale Szewczyk skapitulował tylko raz i Pumas Kraków umocnili się na fotelu lidera Dywizji B.
Drug-ony – Mefisto 2:7 (1:1)
(M. Kubica, Skiba – Wojtasińki 3, Jankowski 2, M.Kopacz, Ciuruś)
Drug-ony: B. Kubica –Litwin, Sarliński, Skiba, Wolbiś, P. Zając, M. Kubica
Mefisto: Pakuła – Jankowski, D. Mroczek, Wojtsiński, M.Kopacz, Mikrut, Ciuruś
Mefisto nie dojechało na początek meczu gdyż już 15 sekundzie spotkania przegrywało 1:0 po bramce Skiby. Goście mozolnie zdobywali teren, ale nie byli w stanie zagrozić B. Kubicy. Dopiero Wojtasiński w 17 minucie doprowadził do wyrównania. Walka w drugiej połowie była bardzo wyrówna, aż do 27 minuty gdy Drug-ony straciły aż trzy (!) bramki. Wówczas tempo meczu siadło. Mimo bramki M. Kubicy Mefisto spokojnie kontrolowało mecz zdobywając jeszcze trzy bramki, a Wojtasińki mógł się cieszyć z hattricka. Dzięki temu zwycięstwu Mefisto wydostało się ze strefy spadkowej.
Piątka kolejki: Dariusz Szewczyk (Pumas Kraków) - Maksym Waszkiewicz (Universum Kraków), Krzysztof Cholewicki (Drink Team), Konrad Cebula (Pumas Kraków), Przemysław Gajewski (Krakowiak)
Zawodnik kolejki: Przemysław Gajewski (Krakowiak) – wreszcie błysnął skutecznością rozbijając Venatores FC.
dzisiaj: 38, wczoraj: 26
ogółem: 668 710
statystyki szczegółowe
|